Autor: Charlotte Petrova
7 września 1998
Ukrywam się w zimnej pustce. W wieży swoich szarych dni. Łudzę się, że w końcu ból ustąpi. Żyję nadzieją, że odejdzie w niepamięć. On mnie nie zostawi. Pozbawi mnie ostatnich sił. Nawet, gdy na chwilę znika, wraca. Ale ja wciąż wierzę. Nie poddam się, choć tak bardzo bym chciał. Nie mam już odwagi. Zawsze byłem tchórzem i na zawsze nim pozostanę. Tchórz. To słowo najbardziej mnie boli, ale jest prawdą. Boje się. Boję się żyć, bo wiem, że nawet, jeżeli spróbuję, przeszłość dosięgnie mnie w zawrotnym tempie. Zburzy to, co zdążę wybudować i okryje jeszcze większym cierpieniem. Znów zamknie w wieży szarych dni.
Draco
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz